Konfitura z cebuli to brzmi dość niecodziennie i egzotycznie. Jednakże w efekcie powstaje doskonały dodatek do wielu dań. Często podawana do pasztetów. Delikatna w smaku z odrobiną słodyczy i pikanterii. Zadziwiający i niepowtarzalny smak. Może nawet uzależniający?

Składniki:

Czerwona cebula- pół kg
miód- 3 łyżki
czerwone wytrawne wino- pół szklanki
ocet balsamiczny- 70 ml
olej- 2łyżki
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:

Cebulę kroimy na cienkie plastry. Rozgrzewamy olej w garnku i całą cebulę podsmażamy. Cebulę rozprażamy aż będzie miękka i szklista. Dodać cukier, mieszać. Kolejno dodać wino, ocet i gotować do wyparowania i uzyskania lepkiej konsystencji. Doprawiamy do smaku.

Gotową konfiturę przekładamy do małych słoiczków i przechowujemy w lodówce. Doczytałam się, że można ją tak przechowywać około tygodnia. Jeśli chcemy ją dłużej przechowywać, konieczne będzie pasteryzacja. Podana przeze mnie
Ja nie robię tej konfitury dużo – taką ilość zużywam na bieżąco w ciągu kilku dni przechowując w lodówce, ale można zrobić więcej, nałożyć do małych słoiczków i poddać pasteryzacji. Konfitura to doskonały dodatek do wielu dań: pieczonych mięs, wędlin czy serów. A mi smakuje tak po prostu- na kromce chleba z masłem, grzance.

Można też poeksperymentować, w sieci jest mnóstwo przepisów na konfiturę z cebuli z dodatkami. Widziałam przepis z czosnkiem, figami a nawet malinami. Ograniczenie stanowi jedynie nasza wyobraźnia, ja już szykuję się do konfitury z dodatkiem fig. Musi być przepyszna!