Kolejny iście włoski przepis. Zakochana we Włoszech będę go robić po powrocie w kraju, by choć na chwilę przenieść się znów do aromatycznej Italii.
Bonet czyli „czapka”
Dlaczego czapka? Otóż bonet to deser, czyli jakby nakrycie i wykończenie całego posiłku. Będąc we Włoszech zjedzenie tego deseru jest punktem obowiązkowym! Zapewniam, że w kraju nie znajdziecie nic podobnego. Bonet to ciasto niebywale delikatne, kremowe, puszyste, jedwabiste ale proszę uważać- niestety wysokokaloryczne. W wakacje można sobie na nie pozwolić, bez żadnego ale!
Przepis na typowo włoski Bonet
Składniki: 10 jaj, 150 g cukieru, 50 g kakao, 100 ml rumu, 700 ml mleka, oraz 100 g amaretti czyli włoskie migdałowe ciasteczka (dostępne w sklepach w kraju).
Wykonanie: Ciasteczka amaretti mielimy na pył, dodajemy kakao i mieszamy razem. Żółtka ucieramy ze 100 g cukru. Przygotowujemy karmel z 50g cukru i wody. Składniki mieszamy- do kremu z żółtek dodajemy rum, amaretti oraz mleko. Dokładnie mieszamy. Konsystencja ciasta jest dość rzadka. Ciasto pieczemy w formie keksowej. Do formy wylewamy karmel, gdy zastygnie, resztę ciasta. Najlepiej piec je w łaźni wodnej- wstawiając formę do większego naczynia z wrzątkiem. 
Pieczemy 45-50 min w 180 stopniach. Smacznego!
Do uwieńczenia deseru proponuje słodkie, różowe, włoskie wino Tosti Rose Spumante. Jest to wino musujące, poprzez co orzeźwiające. Powstało ze szczepu Muscat. Jego świeżość tworzy aromat truskawek, czereśni oraz miodowe nuty.
