Kontynuując eksperymenty z produkcja domowych lodów polecam kolejne- porzeczkowe. Są w tym momencie moim numerem jeden! Zdecydowana kwasowość, głęboki smak… Doskonałe!
CZARNA PORZECZKA
To owoc niezwykły, bogactwo witamin oraz przeciwutleniaczy, flawonoidów. Owoc czarnej porzeczki to doskonałe źródło witaminy C, jest jej aż 4 krotnie więcej niż w pomarańczach. Garść porzeczek dostarcza 250% zalecanej normy na tę witaminę. Czarna porzeczka zawiera dużą ilość antyoksydantów, które hamują proces starzenia poprzez między innymi usuwanie z organizmu toksycznych związków. Flawonoidy zawarte w porzeczkach tworzą kompleksy z metalami ciężkimi, jak kadm i ołów prowadząc do ich usunięcia. Flawonoid kwercetyna ma właściwości moczopędne. Oczyszcza ona drogi moczowe ale ponadto działa przeciwalergicznie. Kwasy fenolowe zawarte w owocach porzeczki mają właściwości przeciwzakrzepowe oraz przeciwzapalne. To nie koniec, pektyny redukują poziom cholesterolu oraz obniżają poziom cukru we krwi. Napar z liści czarnej porzeczki ułatwia gojenie ran i łagodzi ukąszenia po komarach. Przekonałam do jedzenia porzeczek? Mam nadzieję, że tak.
Robimy lody porzeczkowe
Mrozimy dwie szklanki czarnej porzeczki oraz jednego pokrojonego banana. Po około godzinie blendujemy je na gładki mus z jogurtem naturalnym. Gotowe! Powstały sorbet jest dość kwaśny co mi akurat odpowiada, jednak jeśli ktoś woli słodsze lody to można dodać cukier. Alternatywnie słodzik, fruktozę lub stewię. Jednakże smakosze wina tacy jak ja lubią zbilansowaną kwasowość także mi sorbet bez żadnych dodatków smakuje wyśmienicie! Ciekawa jestem jakie lody Wy produkujecie?
