Skoro mój blog jest o winach to nie mogłabym pominąć tego jak zbawienny wpływ na nasze zdrowie ma ten czerwony trunek :). Zapewne większości z was obiło się o uszy, że picie jednego kieliszka czerwonego wina do posiłku jest bardzo zdrowe. Oczywiście jest to prawda jednak dzisiaj postaram się wam podać trochę więcej faktów. Czerwone wino w swoim składzie ma aż dziesięć razy więcej antyoksydantów w porównaniu do wina białego. Zdecydowanie wolę wino czerwone jednak nie pogardzę dobrym i wytrawnym białym winem ;). Chodzi tu o sposób robienia wina. Wina czerwone uzyskuje się z cały gron owoców, a białe wyłącznie z samego soku. Czerwone wino jest zatem bogate w polifenole oraz potas, magnez i wapń. Są gatunki wina, które także zawierają żelazo, aminokwasy oraz kwasy organiczne! Flawonoidy, które są zawarte w winie zapobiegają takim chorobom jak miażdżyca. Mają także zbawienny wpływ na zakrzepy. Jest to spowodowane tym, że nie pozwalają utleniać się złemu cholesterolowi LDL! Flawonoidy zapobiegają zlepianiu się płytkom krwi dzięki czemu chronią przed udarami mózgu oraz przed wcześniej wspomnianymi zakrzepami. Wino zawiera silne przeciwutleniacze czyli resweratrol oraz kwercetynę, które mają za zadania chronić nasze DNA! Dodatkowo niszczą one wolne rodniki, które są przyczyną poważnych chorób wieńcowych. Resweratrol zawiera także kwas acetylosalicylowy (popularnie zwana aspiryna), który rozrzedza krew. Potas o którym pisałam wcześniej także bardzo korzystnie wpływa na nasze ciśnienie! Wino jak inny alkohol rozszerza naczynia ;). Oczywiście pamiętajmy, że wszystko w odpowiednich ilościach. Jakich? O tym może następnym razem bo na dzisiaj chyba wystarczy ;).
Źródło ikony wpisu: cocktailsmagazine.com