Deska serów to doskonała przekąska, a nawet wykwintny posiłek. Można powiedzieć, że ta forma podawania sera jest w Polsce coraz bardziej popularna. A ja bardzo się z tego cieszę. Jak przygotować ten rarytas?
Dobry ser
Dobry ser to podstawa, co to znaczy? Mam na myśli po pierwsze ser świeży. O charakterystycznym dla danego gatunku zapachu i smaku. Więc kupujemy sery, około 6 różnych gatunków. Koniecznie podajemy sery w temperaturze pokojowej. Ser prosto z lodówki nie wydobywa pełni swego aromatu, może mieć też zmienioną konsystencję. Zadbajmy więc, żeby wcześniej wyjąć sery z lodówki. Nasze przysmaki należy pokroić, a raczej poporcjować. Serów najtwardszych nie kroimy tylko łupiemy, krojenie ogranicza ich aromat. Pozostałe sery kroimy nożem na pojedyncze porcje. Sery okrągłe kroimy jak tort – na trójkąty. Sery podłużne na plastry. Sery pleśniowe na ukośne małe kawałki. Układając deskę serów należy zachować odpowiednią odległość pomiędzy poszczególnymi gatunkami nimi, by nie przechodziły swoimi aromatami.
Różnorodność
Tworząc deskę należy wybrać sery z różnych gatunków. Od delikatnych po wyraziste, od miękkich po twarde. Takie zróżnicowanie smaków, konsystencji zapewnia najlepsze doznania. Komponujemy sery: miękki i delikatny camembert, brie oraz miękki i intensywny np. romadur, limburski. Do tego dorzucamy piękny z wyglądu, miękki pleśniowy zielony lub niebieski ser lazur. Dodajemy sery półtwarde takie jak cheddar, mimolette, Grand Radamer. I na koniec coś twardego – parmezan lub bursztyn.
Harmonijne dodatki
Nie zapomnijmy o dodatkach! Zaleca się świeże owoce – jabłka, gruszki i winogrona. Ponadto warto dodać oliwki, suszone pomidory, orzechy laskowe czy włoskie. Można przygotować sos- ja uwielbiam konfiturę z żurawiny. Na stole nie może zabraknąć ulubionego pieczywa. Francuzi wybierają bagietki ale ja myślę, że razowy chleb jest równie dobrym wyborem. A na koniec dodatek najważniejszy- wino, a najlepiej wina, które również zmieniamy i degustujemy.
