Fronetra Carmenere 2012

Dzisiaj odwiedziła mnie moja przyjaciółka i przywiozła ze sobą jedno z 'naszych’ ulubionych win. Podobnie jak ja, Małgosia uwielbia wina wytrawne, czerwone i do tego pochodzące z Chile! Kilka lat temu wpadłyśmy całkiem przypadkowo na butelkę Frontery. Wino z Chile, wytrawne o bardzo ciekawym i mocnym aromacie. Wino tak bardzo nam posmakowało, że od tamtego czasu jak tylko mamy okazję się spotkać, robimy to zawsze przy butelce czerwonej, schłodzonej Frontery :). No i tak właśnie było wczoraj. Moja przyjaciółka mieszka od kilkunastu już lat w Norwegii i niestety rzadko się widujemy. Wczoraj zrobiła mi niespodziankę bo nie miałam pojęcia, że przyleciała do Polski! Upewniła się, że nigdzie w tym czasie nie wyjeżdżam i wpadła z wizytą :). Oczywiście ze sobą miała dwie butelki winka. Jedno różowe, lekkie, a drugie wytrawne. No ale wracając do tematu – Frontera Carmenere. Na etykiecie, w oficjalnym opisie możemy znaleźć informację, że Frontera Carmenere powstało właśnie z gron Carmenere z Chile w winiarni Concha y Toro. Kolor wina to piękny rubin w intesywnych odcieniach fioletu. Frontera ma lekko wyczuwalny aromat drewna, który wspaniale podkreślają ciemne owoce. Dodatkowo wyczuwalny jest aromat czekolady, który z kolei ma za zadanie pobudzać zmysły. Pierwszy łyk daje uczucie lekkości ale jednocześnie obfitości z wyczuwalnym, charakterystycznym aromatem śliwek. Sugerowana temperatura podawania wynosi 16 – 18 stopni. Frontera Carmenere idealnie komponuje się z makaronami, grillowanymi mięsem, serami czy drobiem. Absolutnie zgadzam się z oficjalnym opisem! Idealna kompozycja ciemnych owoców z cudownym aromatem czekolady i śliwki. Delikatne, oleiste i lekko owocowe. Polecam gorąco bo jest to dobre wino za niską cenę!v Butelka w granicach 22 złotych.

Źródło ikony wpisu: 3-mmedia.frisco.pl

Leave a Comment