Ile wina?

Skoro już wiecie dlaczego warto pić czerwone wino to teraz należy już tylko zabrać się do jego spożywania ;). No ale jak to zrobić, żeby nie przesadzić oraz żeby picie wina miało faktycznie pozytywny skutek na nasze zdrowie? Otóż moi drodzy najważniejsze jest, żeby nie przesadzać! Czyli zasada, którą można odnieść do absolutnie wszystkiego. Co jednak oznacza 'nie przesadzać’ w przypadku czerwonego wina? Jeżeli zależy nam aby wino było naszą ochroną przed różnego rodzaju chorobami należy pić je systematycznie w umiarkowanych ilościach. Umiarkowane ilości oznaczają jedną, góra dwie lampki wina dziennie! Większe ilości wypitego wina przyczynią się nie tylko do gigantycznego kaca ale przede wszystkim do rozwoju chorób trzustki oraz wątroby. Dodatkowo zbyt duża ilość tego czerwonego trunku skutecznie ograniczy wchłanianie witaminy D co wiąże się także ze słabym przyswajaniem wapnia, a jak powszechnie wiadomo niedobory wapnia w organizmie skutkują osteoporozą. Jak sami widzicie lepiej nie przesadzać chociaż należy pamiętać, że czasem można sobie pozwolić na więcej ;). Ja staram się ograniczać ilość wypitego wina podczas moich ulubionych babskich wieczorów ale nieważne jak bardzo się staram, nie udaje mi się wytrwać w postanowieniu. Nawet koleżanka chciała mi z tym pomóc i zaproponowała abym piła wino z… wodą! Tak się robi w Chorwacji i faktycznie może jest to dobry sposób ale na gorące letnie klimaty, a nie za zimowe spotkania z kumpelkami ;). Staram się nie tracić wiary ale póki co nie zamierzam się zbytnio przejmować ;).

Źródło ikony wpisu: smartaboutwine.wordpress.com

Leave a Comment