Wakacje się kończą, jakby nie patrzeć coraz zimniej za oknem. I póki co ta sytuacja będzie trwać co najmniej kilka miesięcy… Ach, byle do wiosny 🙂 Na poprawę humoru polecam mega słodkie, kaloryczne i przepyszne fondue z białej czekolady.
Lista na zakupy
Będziemy potrzebować około 100 g lub więcej białej czekolady, 120 ml słodkiej śmietanki 30%, oraz amaretto. Amaretto dodajemy w niewielkiej ilości, tak by dodać migdałowego aromatu naszemu fondue. Kieliszek, dwa amaretto w zupełności wystarczy, szczególnie, że jest to dość mocny trunek. Ten bursztynowy alkohol zawiera kilkanaście do nawet trzydziestu procent alkoholu.
A więc rozpuszczamy czekoladę i śmietankę w rondelku na małym ogniu. Lub bezpieczniejsza wersja w kąpieli wodnej. Na koniec dodajemy amaretto. Gotową czekoladową masę przelewamy do naczynia fondue, utrzymując ją w płynnym stanie.
Proponuję owoce ciemne, i kwaśne w smaku. Tak by zrównoważyć wysoką słodycz białej czekolady. Ja wybrałam jeżyny, borówki oraz czerwone winogrona. Jeśli chodzi o wino zdecydowanie polecam wina białe. Białe i słodkie np. Tokaj będą na pewno pasowały ale ja proponuję coś lżejszego. Do takiego mocno słodkiego dania zaserwowałabym wino musujące, delikatne i lekkie w smaku. Włoskie Lambrusco Dell Emilia- Bianco Dolce wydaje się być idealne. Jest słodkie, ale świeże i żywe. Barwa jasno- słomkowa. Należy je podawać schłodzone, w temperaturze 8-11 st. Celsjusza. Pozostaje tylko znaleźć odpowiednią osobę do tak zacnej uczty. I od razu humor się poprawia. Smacznego!