Nierzadko zdarza się sytuacja, że zostaje nam niedopita butelka wina, którą chcemy przechować. Jak ją odpowiednio zabezpieczyć? Jak ją przechować by zachowała swoje walory? Jest na to rada!
Codzienna lampka wina jest doskonałym zwieńczeniem dnia. Więc jak przechowywać pozostałe wino by było nadal najwyższej jakości? Może takiego wina o jakich ostatnio pisałam, czyli np. kadarka za 10 zł, to nawet nie szkoda, ale gdy mamy coś droższego? Przykładowo wino ulubione, drogie i te, które pijemy tylko na wyjątkowe okazje? O takie wino warto zadbać. Takie Dominio Cusiné 1790 Seleccion Privada 1996, których jest tylko 5790 limitowanych butelek, nie mogłoby się zmarnować. A i cena nie jest najprzystępniejsza, to jedyne 300 euro za butelkę.
Rozwiązanie? Odsysacz!
Odsysacz do wina to była dla mnie nowość, może nawet pomyślałabym, że niepotrzebny gadżet. Ale zmieniam zdanie, odkąd dostałam odsysacz w prezencie jest mi niezbędny. Mam kilka win, które czekają na mój wybór. Przecież, zawsze mogę mieć ochotę na inne. Gdy mamy doskonałe wino, a nie wypiliśmy całej butelki doskonale jako zamknięcie sprawdzi się odsysacz. Jest to małe urządzenie, zasilane bateriami. Jego działanie polega na zasysaniu powietrza, tak by wino się nie utleniło i nie zmieniło swoich walorów. Powstała próżnia zapewnia dobre warunki przechowywania, i spokojnie możemy je dalej przechowywać. Odsysacz poza zapewnieniem winu świeżości mierzy jego temperaturę. Można więc dokładnie kontrolować warunki jego przechowywania. A cena? Nie jest taka duża, spokojnie, można sobie pozwolić na jego zakup.