AAAAAAAAAAAAAAAA! Dzisiaj nie będzie o winach czy innym alkoholu bo właśnie dostałam pierwszy świąteczny prezent i muszę się pochwalić!!! Tak wiem, że jest jeszcze trochę wcześnie na prezenty świąteczne ale mój prezent dostałam od kuzynki, która mieszka w Stanach Zjednoczonych w Nowym Jorku, która postanowiła wysłać prezencik z wyprzedzeniem bo wiadomo jak to jest przed świętami. Poczta nie działa niestety na tyle szybko i sprawnie. Pamiętam jak dwa lata temu wysłałam kuzynce paczkę z dwu tygodniowym wyprzedzeniem i okazało się, że dostała ją po sześciu tygodniach! Byłam przekonana, że paczka się zgubiła i już po 'ptakach’ ale w końcu dotarła. No ale wracając od mojego prezentu! Otóż dostałam piękny, cudowny i niesamowity kalendarz książkowy na 2015 rok! Pamiętam jak kiedyś oglądałyśmy razem z kuzynką te kalendarze na stronie. Bardzo nam się spodobały ale niestety nie były dostępne w Polsce. O jakie kalendarze chodzi? Nie wiem czy nazwa wam coś powie ale jak wklepiecie w internet to natychmiast wyskoczy ich strona. Chodzi oczywiście o kalendarze marki PaperBlanks :)! Okazuje się, że w Polsce można już je dostać ale jest kiepsko z wyborem. Mój kalendarz jest w rozmiarze większego zeszytu, w kolorze stalowo-niebieskim z wytłoczonymi zdaniami na okładce z książki „Mały Książe” De Saint-Exupery Antoine, zamykany na magnes. Z tyłu na okładce ma mały schowek i dodatkowo dołączony jest adresatnik :). Jest to chyba najładniejszy kalendarz jaki kiedykolwiek widziałam i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła w nim coś zapisać – oby do stycznia haha ;)!
Źródło ikony wpisu:
!){kind=link}