Nie pamiętam czy już kiedyś coś tu pisałam o mojej znajomości win? Może coś wspominałam ale chyba tłumaczyłam co i jak ;). No więc mój świat win to znajomość dosyć młoda i póki co nie jestem ekspertką, która posiada dużą wiedzę. Pomysł na stworzenie tego bloga powstał w zasadzie przez przypadek podczas jednego z moich babskich wieczorków, o których już miałam okazję pisać. Moje kumpele ze studiów stwierdziły, że powinnam zacząć pisać bloga o winach bo chyba całkiem sporo o nich wiem no i bezapelacyjnie jestem ich totalną fanką. Nie trudno się było nie zgodzić bo faktycznie jestem winny freak ;). W zasadzie nie wiem jak to się stało, że tak bardzo polubiłam smak wina bo u mnie w domu wino gościło na stole bardzo rzadko. Pamiętam jak wyjechałam na studia do Lublina i wprowadziłam się na stancję do koleżanki, która już rok studiowała w tym mieście. Naszą pierwszą noc na stancji spędziłyśmy właśnie popijając czerwone winko. Wypiłyśmy chyba wtedy dwie butelki i ranek nie był zbyt przyjemny jednak siedzenie z lampką w dłoni i plotkowanie było tak pozytywne, że stało się to naszym nałogiem, a później tradycją :)! Od tego czasu tak już zostało i jakoś tak wychodzi, że co drugi dzień sięgam po lampkę wina wieczorkiem. Oczywiście nie jest tak, że jak tylko wypiję lampkę to muszę więcej i kończy się na butelce ;). Alkoholizm mi chyba nie grozi bo lampka, góra dwie wystarczy :). No chyba, że jestem w większym gronie. Wtedy pijemy z dziewczynami odrobinę więcej ale to zrozumiałe. No i minęło tak już prawie dziesięć lat, a ja dalej jestem fanką win i prawdopodobnie tak już zostanie :).
Źródło ikony wpisu: