Jakie wino lubicie najbardziej? Ja zdecydowanie czerwone wytrawne :)! Co ciekawe, prawie wszystkie moje koleżanki nie przepadają za wytrawnym winem. W przeważającej większości preferują także wino czerwone ale… słodkie lub pół słodkie, którego z kolei ja nie jestem fanką ;). Możecie więc sobie wyobrazić jak wyglądają nasze babskie spotkania przy winku. Na stole stoi tyle butelek win ile dziewczyn ;)! Jedna z moich koleżanek do tego stopnia lubi słodkie wino, że nawet je sobie dosładza… cukrem! Tak wiem – profanacja i nawet nie chce mi się pisać ile razy jej to tłumaczyłam 😉 hehe. Tak więc wino czerwone, wytrawne jest moim ulubionym ale lubię także pół wytrawne i oczywiście białe i różowe. Jeżeli chodzi o wina różowe to mam swoje ulubione i wiem, że osoby, które znają się na winach zaraz zaczną krzyczeć do ekranu monitora co ja tu za bzdury wypisuję ale nic na to nie poradzę bo… 😉 lubię różowe Carlo Rossi! Tak, to nie pomyłka hehe. Pamiętam jak to wino dopiero pojawiło się u nas w Polsce i poczęstował mnie nim mój kolega, który wówczas błagał mnie o pomoc w umówieniu się z moją koleżanką ;). Momentalnie zachwyciłam się tym winem i w przeciągu niecałej godzinki wypiłam całą butelkę! Tak – dosłownie :). Od tamtej pory jak tylko mam ochotę na lekkie wino do sałatki lub owoców egzotycznych (niesamowicie dobrze się komponuje!) wyciągam butelkę z moich piwniczych zapasów. Lubię także to wino bo jest na tyle lekkie, że nawet jak wypiję kilka kieliszków to i tak nieźle się trzymam. Jeżeli kogoś zachęciłam to polecam przed podaniem mocno je schłodzić! Jest niesamowicie orzeźwiające :).
Źródło ikony wpisu: frisco.pl