Jakiś czas temu napisałam posta o niesamowitym winie Santa Ema Carmenere Select Terrior z 2013 roku. To wino pochodzące z Chile z regionu Cachapoal Valley i zachwyca swym aromatem korzennych przypraw. Zachęcona rewelacyjnym smakiem postanowiłam spróbować kolejne winko Santa Ema lecz tym razem inny szczep: Cabernet Sauvignon z 2012 roku no i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę, ponieważ natychmiast wpisałam to wino na moją listę TOP 10 :)! Santa Ema Select Terroir Cabernet Sauvignon zachywca podniebienie! Jest niezwykle wyrafinowane, eleganckie i mięsiste. Ma piękny, głęboki rubinowy kolorek, który miejscami mieni się w odcieniach intensywnego fioletu. Z oficjalnego opisu wina wynika, że Santa Ema Cabernet Sauvignon łączy w sobie nutę wiśni, śliwek oraz tytoniu i palonej kawy. Wino Santa Ema ma dobrą strukturę i balans, dojrzałe taniny oraz zróżnicowaną teksturę. Na finiszu możemy się cieszyć długą owocową nutą. Santa Ema Cabernet Sauvignon nie należy do najtańszych win ale cena jest przystępna. Butelkę można nabyć już w okolicach 35 złotych. Jak już wyżej wspomniałam jest to wino, które podbiło moje podniebienie ;). Oleiste, niezbyt kwaśne ale bardzo charakterystyczne i delikatnie „cierpkie” jak powinno być w przypadku wytrawnych win. Dodatkowo mogę wam powiedzieć, że Santa Ema Cabernet Sauvignon zachwyciło także moich gości więc możecie mieć pewność, że warto zaryzykować i kupić butelkę tego cuda. Oczywiście jeżeli preferujecie wina wytrawne. A już następnym razem napiszę o kolejnym winie, które już czeka u mnie na półce – będzie to także Santa Ema ;)!
Źródło ikony wpisu: tanners-wines.co.uk