Tylko którą wodę wybrać??? Oto jest pytanie… Kranówkę, butelkowaną czy może filtrowaną? A może przegotowywaną? Konia z rzędem temu kto powie mi która jest najlepsza!
Prosto z górskiego strumienia
Najzdrowsza, miękka i najsmaczniejsza byłaby woda proste z górskiego strumienia, z tym wielkim minusem, że na co dzień jej zażywanie jest niemożliwe. Można też mieć własną studnię głębinową, tylko gdzie… Przecież nie w mieście w bloku. A i na wsi, nie jest już tak łatwo o studnię, choć jakość wody głębinowej także wypadałoby sprawdzać. Spotkałam się także z opinią, że dobrze jest mrozić wodę kranową, następnie ją rozmrażać i dopiero pić. Podobno posiada wtedy zbliżoną strukturę wody zupełnie naturalnej.
Ale mówiąc zupełnie realnie
Realnie jesteśmy skazani na dwa wyjścia- woda kranowa lub butelkowa. Która zdrowsza? Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Naczytałam się już sporo na te tematy i opinie są podzielone. Pisałam już kiedyś, że woda mineralna butelkowana będzie lepsza niż czystsza źródlana, ale oczywiście z umiarem. Instytucje takie jak Sanepid i doniesienia dziennikarskie sugerują 
nam, że w wodzie butelkowanej znajdziemy to samo co w kranie, a przynajmniej nic lepszego. To po co przepłacać? I zanieczyszczać butelkami środowisko? Osobiście uważam, że w butelkach uznanych producentów jak np. Żywiec Zdrój, Cisowianka, Ustronianka znajdziemy jednak wodę czystszą niż w kranie. Przynajmniej bez kamienia.
Może domowy filtr?
Od jakiegoś czasu używam filtrów do wody. Jeśli ktoś chce znać markę to wybrałam najpopularniejszą markę dzbanków filujących Brita, w jednaj z prostszych wersji. Woda jest zdecydowanie czystsza o czym świadczy zupełny brak kamienia w czajniku. Smak przefiltrowanej wody także jak najbardziej korzystny. Ogólnie rzecz ujmując jestem bardzo zadowolona. Za dużą zaletę uznaję walory ekologiczne- brak wielu plastikowych butelek, a tylko wymienny filtr raz na 1,5 miesiąca. Mam tylko wątpliwości jak zawsze- czy aby na pewno filtr nie zatrzymuje minerałów korzystnych dla zdrowia? Producent zapewnia, że filtr węgla aktywnego nie usuwa korzystnych dla zdrowia składników mineralnych. Jak działa węgiel aktywny? Jego cząsteczki przyciągają cząsteczki chemiczne obdarzone ładunkiem elektrycznym i przytrzymuje je. Poprzez to usuwane są takie związki jak: zawiesinę cząsteczek stałych (piasek, muł, osad, rdzę), chlor, lotne związki organiczne, pestycydy, ołów, rtęć, kadm, niektóre bakterie i pasożyty. Z pewną dozą nieufności lub dociekliwości konsumenckiej wybrałam filtr dzbankowy.
