Pijecie codziennie zalecane 2 litry wody? Ja się staram. Woda, najprostszy z napojów a zarazem najcenniejszy dla naszego organizmu. Co jest takiego cennego w wodzie?
Bardzo ważny składnik organizmu
Organizm człowieka składa się w 50-75% z wody. Jest to oczywiście woda „związana”, ustrojowa. Znawcy podkreślają, że woda jest równie ważnym składnikiem odżywczym jak białka, tłuszcze czy węglowodany. Wszystko za sprawą doskonałych właściwości wody, która jest rozpuszczalnikiem uniwersalnym, poprzez co uczestniczącym niemal we wszystkich procesach metabolicznych człowieka. Dzięki wodzie cały szereg substancji wydzielonych przez organizm i często szkodliwych usuwany jest na zewnątrz w postaci moczu. Musimy więc dbać by owy rozpuszczalnik wypełniający każdą komórkę naszego ciała był jak najlepszy albo by w ogóle był! Ponieważ każdego dnia wymianie ulega 3-6% wody ustrojowej na wodę zewnętrzna. Tak więc aby wymienić całą wodę będącą w organizmie wystarczy 10 dni.
Mineralna czy źródlana?
Na ten temat słyszałam wiele opinie, wiele głosów i niestety bardzo różnorodnych. Woda źródlana jest bardziej „czysta”, można powiedzieć jałowa. Chyba dobrze? Okazuje się, że nie koniecznie. Podobno taka czysta woda nie posiadając składników mineralnych wyłapuje i wypłukuje je z naszego organizmu. Udowodniono, że po wypiciu pięciu litrów wody destylowanej, człowiek umiera, bo ona rozrzedza elektrolity, wypłukuje wszystkie potrzebne składniki mineralne Więc lepiej wybierać wodę mineralną? Tu zdania też są bardzo różne, bo „choroba” dzisiejszych czasów polega na przedawkowaniu różnych substancji. Taki sód, spożywamy go kilka razy więcej niż potrzeba a wraz z wodą wysoko zmineralizowaną dostarczymy sobie kolejną dawkę. Tylko po co? Co w takim razie robić? Chyba najlepiej zachować umiar i pić wodę nisko zmineralizowaną?