Postanowiłam iść za ciosem i dzisiaj kolejny już raz zaproponuję wam białe wino. Lato zdecydowanie sprzyja temu trunkowi ;). Muszę nieskromnie przyznać, że w przeciągu dwóch tygodni odkorkowałam co najmniej 10 butelek białego wina! Oczywiście nie wypiłam go sama. Letnia gorączka upalnych nocy to idealna okazja na kieliszek białego, schłodzonego wina. Impreza w klubie, spotkanie z przyjaciółmi, grill czy choćby kolacja na świeżym powietrzu to sytuacje wręcz stworzone pod ten biały trunek. Okay, w takim razie dzisiaj zapraszam was do mojej krótkiej recenzji Wolf Blass EagleHwak Chardonnay.
Wolf Blass EagleHwak Chardonnay to wino białe, wytrawne należące do tych z rodzaju spokojnych. Producent (jak wskazuje nazwa) to Wolf Blass Wines z Australii. Wino jest produkowane w 100% ze szczepu Chardonnay. Występuje w butelkach o standardowej pojemności 750 ml. Zawartość alkoholu wynosi odrobinę więcej niż zazwyczaj i jest to 13,5%. Producent sugeruje by wino Wolf Blass EagleHwak Chardonnay podawać w temperaturze w okolicach 8 – 10 stopni Celsjusza. Za butelkę należy zapłacić około 50 zł co jest adekwatne do jakości.
Wolf Blass EagleHwak Chardonnay jest bajecznie owocowe, dominują aromaty melonów i brzoskwini ale jednocześnie zauważamy charakterną nutę dębu! Bardzo delikatne, pięknie słomkowe i miękkie. Długi orzeźwiający finisz. Idealnie skomponuje się z białymi mięsami, wykwintnymi rybami i pastami ale także dobrze wypadnie „solo” czyli jako aperitif.
Zdecydowanie polecam wszystkim, którzy szukają dobrego wina na letnią kolację ;).
Źródło zdjęć: pixabay.com