Wcześniej podałam podstawową wersje wina ryżowego. Właściwie sam ryż i rodzynki. Myślę, że to najlepszy pomysł zacząć przygodę z winem ryżowym klasycznym. Tak by poczuć jego swoisty aromat i smak. Ale na tym kariera wina ryżowego się nie kończy! A właściwe nawet zaczyna. Są różne wariacje na temat wina ryżowego.
Ja proponuje wykonać ryżowy wermouth. Ze względu na to, że uwielbiam wermuty! Podobno wino ryżowe z dodatkiem ziołowych przypraw smakuje bardzo podobnie jak znane nam sklepowe wermuty, sangrie czy ciociosany. To doskonała wiadomość, ja zaraz po klasycznym winie ryżowym rozpoczynam produkcję domowego wermutu.
Jak wykonać własny wermut?
To nawet nic trudnego. Można kupić gotową mieszankę typu wermouth dostępną na rynku. Lub opcjonalnie i najlepiej dodać własną mieszankę ziół i przypraw. Przestawiam propozycję ziół wg strony Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich. Myślę, że takie poważne stowarzyszenie podaje sprawdzone i dobre przepisy.
Proponowane dodatki:
10 ziaren ziela angielskiego
15 ziaren pieprzu czarnego
3 torebki cukru waniliowego (20g)
1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka mielonego imbiru
1,5 łyżeczki tymianku
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka mielonego cynamonu
2 płaskie łyżeczki kurkumy.
Wszystkie przyprawy i zioła dodajemy w momencie przygotowywania nastawu. Usunięcie nastąpi podczas pierwszego obciągu razem z ryżem i rodzynkami. Podane zioła oraz przyprawy są oczywiście wskazówką, a najlepiej próbować samemu skomponować własny, niepowtarzalny ryżowy wermut.