Wiedza o winach…

Tym razem nie będzie opisu wina, które miałam okazję próbować, ponieważ postanowiłam potraktować mojego bloga jak pamiętnik żali ;). Jednak aby wszystko było w temacie, pozostajemy w klimacie win.

O czym chcę pisać?

Mianowicie o tym, że im więcej win próbuję tym bardziej robię się wybredna! Osoby, które zaglądają na mojego bloga może tego nie zauważą, ponieważ staram się krótko opisywać wina, które uważam za warte uwagi w związku z czym rzadko albo prawie wcale nie piszę o tych, które mi „nie podeszły”. Niestety tych win jest coraz więcej i dlatego postanowiłam ograniczyć swoje publikacje. Myślę, że opis dwóch najlepszych win w miesiącu zdecydowanie wystarczy tym bardziej, że coraz trudniej mi znaleźć dobre wino.

images

Oczywiście win genialnych jest bardzo dużo i jeszcze wiele przede mną jednak staram się wybierać wina, które są w miarę w przystępnej cenie i może sobie na nie pozwolić co najmniej co drugi Polak ;).

Swoją drogą to smutne, że im więcej wiesz, czujesz, rozpoznajesz tym bardziej robisz się wybredny. Zastanawiam się czy ze wszystkim tak jest? Pewnie tak i dlatego ludziom 'odbija’, kiedy osiągają sukces. Na przykład kilka dni temu kolega wpadł z wizytą i przyniósł ze sobą butelkę czerwonego wytrawnego wina. Niestety był to sam 'kwasek’ i nie byłam w stanie wypić całego kieliszka. Koledze zrobiło się głupio bo wiem, że nie zarabia na tyle dużo aby pozwolić sobie na bardzo dobre/dobre wino i starał się wybrać coś co będzie 'na poziomie’. Niestety ja poczułam się jeszcze gorzej bo wyszłam na nadętą i wyniosłą znawczynię win.

Sami widzicie, że wiedza nie zawsze popłaca. Tak czy inaczej postanowiłam ograniczyć wpisy do dwóch na miesiąc i mam nadzieję, że nie będzie mi mieli tego za złe! Jeżeli coś się zmieni w tym temacie z pewnością zacznę pisać więcej :).

Źródło zdjęć: buzzbinpadillacrt.com, valleysleepcenter.com

Leave a Comment