Filozofia wina…

Taki właśnie tytuł ma doskonała książka Béla Hamvasa. Ten wybitny pisarz i eseista napisał dzieło „Filozfia wina” już dość dawno, bo w czasach Drugiej Wojny Światowej. Ale książka jest wciąż jak najbardziej aktualna…

1Jak sam autor mówi o książce

“Postanowiłem oto napisać modlitewnik dla ateistów! W epoce targanej kryzysami i zwątpieniami odczułem nagły przypływ współczucia dla cierpiących i zdecydowałem się w taki właśnie sposób wesprzeć ich na duchu.”-Béla Hamvas, Filozofia wina, r. 1945. Czy te słowa nie są jak najbardziej odpowiednia dla współczesności? W czasach kryzysu wiary? Ale aspekt ateizmu to tylko część opowieści.

„Szklanka wina czyli salto mortale ateizmu”

2Książka wydana w czasach trudnych, przepełnionych biedą a jednak cała usiana jest humorem i sarkazmem. Spotkałam się z taką opinią na jej temat, którą w pełni podzielam- „Humor w książce jest po trosze ilustracją obronionej czy wzbudzonej przez wino radości życia, po trosze zaś satyrą na ponurą powagę ateistów”. Wzbudzona przez wino radość życia, nic tylko sięgnąć po kieliszek dobrego wina! Niektórzy zarzucają autorowi nazbytnie zachęcanie do picia wina, opisujące uroki spożywanie tego trunku, nie bacząc na konsekwencje uzależnienia. Ja nie mam takiego wrażenia, alkoholizm był, jest i zapewne będzie a każdy ma swój rozum i 3jedna książka nie wprowadzi nas w nałóg.

Jakie wina poleca Béla Hamvas?

Autor przede wszystkim składa hołd winom tokajskim, winom ojczystym dla Hamvasa. Ale wiele uwagi autor poświęca także innym winom na przykład win z Somló, Badacsony i Szentgyörgy-hegy. Autor lubuje się także w pisaniu o kobietach, co bardzo dobrze mu wychodzi. Na dowiedzenia słowa Béla Hamvasa: „Ostatecznie pozostaną dwie istoty – Bóg i wino”.

Leave a Comment